Lato poszło precz już całkiem, nie ma co. Tyle się dzieje w realu, że w wirtualu nie nadążam...

Lato poszło precz już całkiem, nie ma co. Tyle się dzieje w realu, że w wirtualu nie nadążam...
Można by odpowiedzieć, jak w znanym skeczu (tym o drzwiach): tak już jest i z tym się nie...
Rok już minął od czasu, gdy pisałam o TANICH FIRANACH, o TU. Wspomniałam wtedy o bazarze w Śliwicach,...
W czasie wakacji wpadłam na chwilę do stolicy, Paulina mnie pyta: „I co wy tam robicie?” „Nic.” Poza...
Potrzebowaliśmy tej lampy. Po prostu lampy, jakiejś, ale o tej myślałam od czasu, gdy rok temu zobaczyłam ją...
Pada deszcz. Nareszcie. Przyjemnie się siedzi w wygodnym fotelu przy otwartym oknie i wdycha wilgotne leśne powietrze. Najlepsze...
Z domu na wsi stopniowo eliminujemy poliestrowe firanki. Wygląda na to, że już na przyszłe lato zostawić muszę...
Nic się nie dzieje. W oknach zawisły kolejne ptasie lambrekiny (żurawiowy był pierwszy, pisałam o nim TU, a...
Na dużą okazję chciałam zrobić duży prezent. Z gestem. Mógł być drogi. Stanęło na tym, że to będzie...
Piosenka „Na drodze tej” z filmu Vaiana ujęła mnie od samego początku z wielu powodów. Naprawdę mogłabym długo...